czwartek, 18 października 2012

Z irlandzkich penitencjarzy

     Kościół powinien się zmienić,gdyż nie dostrzega postępu nauki, bez sensu neguje prawo do aborcji tym samym ingeruje w podstawowe prawa człowieka. Przecież zarodek to jeszcze nie człowiek. Czytając tego typu teksty można odnieść wrażenie, że sprzeciw wobec aborcji i walka o ochronę poczętego życia to jakaś wręcz obsesja religijna i to o stosunkowo niezbyt odległym w czasie rodowodzie. Pojawiają sie co jakiś czas cytaty, a to z św. Augustyna, a to z innych Ojców Kościoła, a zwłaszcza z św. Tomasza z Akwinu. Cytaty, które mają potwierdzać słuszność tezy, że kiedyś Kościół nie był tak restrykcyjny, jak obecnie. Jakże często rzekome "cytaty" z pism Ojców są bądź wyrwane z konteksty bądź pochodzą nie z konkretnych dzieł tylko z tendencyjnych opracowań. Pytania o podanie konkretnego źródła pozostają bez odpowiedzi.      Dziwny to upór zwolenników nowoczesnego państwa, którzy za wszelką cenę chcą nawet historię nagiąć zgodnie z własnymi założeniami ideologicznymi. Mam wrażenie, że najbardziej drażniąca jest ta niezmienność nauczania. Traktowanie życia jako największej wartości. To niezmienne i nieustanne przypominanie o świętości życia świadczy dokładnie o czymś przeciwnym niż argumenty, które mają świadczyć o błędach Kościoła. Potwierdzają one podstawową prawdę - wiara nie jest ludzkim wymysłem. Życie jest darem a my jesteśmy tylko jego strażnikami i obrońcami.
     W pierwszych wiekach chrześcijaństwa surowo podchodzono do jakichkolwiek prób łamania przykazań. Dyscyplina pokutna, zwłaszcza w kręgu kultury celtyckiej była bardzo surowa. Według dzisiejszych standardów można rzecz, wręcz nieludzka. Tylko czy aby na pewno? Warto pamiętać czytając teksty zwłaszcza irlandzkich ksiąg penitencjalnych o uwarunkowaniach historycznych w jakich one powstały i kręgu kulturowym, z którego wywodzą się.
     Chciałbym przedstawić kilka tych przepisów pochodzących z ksiąg zwanych penitencjarzami, będących swoistym indeksem kar za popełnione grzechy. W tym przypadku chodzi właśnie o aborcję. Teksty te są niepodważalnym świadectwem stosunku Kościoła do aborcji. Tym bardziej, że istniały w kręgu chrześcijaństwa iryjskiego już od samego początku, czyli od V wieku.





     Irlandzkie krzyże, stojące od wieków wśród lasów i łąk, nieustannie przypominają o tym co najważniejsze. "przemija postać świata...".

                                         Księga pokutna św. Kolumbana (ok. 543-615)

     18. Gdyby jakiś świecki lub niewiasta zabiła swoje dziecko, winni pokutować przez cały rok o chlebie i wodzie, przez pozostałe dwa niech powstrzymują się od wina i mięsa. W ten sposób najpierw na mocy osądu kapłana zostaną przyjeci do ołtarza i wówczas mężczyzna może prawnie poznać swoje łoże.
     Oto świeccy powinni wiedzieć, że w czasie pokuty nakazanej im przez kapłanów, nie wolno im obcować ze swoimi żonami, a dopiero dopełniwszy pokutę, nie powinno się bowiem odprawiać połowicznej pokuty.

                                             Kanony Irlandzkie (połowa VII wieku)

     6. Pokuta za spędzenie płodu dziecka w łonie matki: 3 i pół roku.
     7. Pokuta za zabicie ciała z duszą: 7 i pół roku o chlebie i wodzie, w czystości.
         Tutaj mmamy przykład przepisu który wprowadza tak wiele zamieszania, gdyż niektórzy widzą w nim dowód na to że aborcja była dopuszczana. W starożytności i średniowieczu dyskutowano nad animacją płodu ludzkiego, czyli obdarowaniem go duszą. Za Arystotelesem przyjmowano 40 dzień dla chłopców i 80 dla dziewczynek. Dywagacje tego typu były wynikiem  stanu wiedzy medycznej a nie zezwolenia na aborcję w wcześniejszym okresie. Wcześniejszego okresu dotyczy kanon 6.     

                                    Księga pokutna Pseudo-Kummeana (wiek VIII)

     III.34. Niewiasty nierządne, które zapierają się swojego potomstwa, jeśli czynią coś ze sobą, aby pozbyć się płodu z łona, niech pokutują 10 lat.

      VI, 3. Kobiety, które uprawiają nierząd i zabijają swoje dzieci, a także spędzają poczęte płody, według ustaleń dawnych ojców, do końca życia, a teraz łagodniej postanowiono: niech pokutują 10 lat.

     VI. 11. Jeśli matka zabije swoje dziecko w łonie przed czterdziestym dniem [od poczęcia], niech pokutuje rok; jesli po upływie czterdziestu dni, niech pokutuje jak zabójca, 3 lata.

     VI.21. Gdyby kobieta dobrowolnie spędziła płód, 3 lata o chlebie i wodzie.

     VII.2. Gdyby ktoś robił napoje miłosne i nikogo nie zabił, jeśli jest duchownym, niech pokutuje rok o chlebie i wodzie; jeśli subdiakonem  - 2 lata, diakonem - 3 lata, z tego rok o chlebie i wodzie, jeśli kapłanem - 5, z tego rok o chlebie i wodzie. Świeccy niech pokutują pół roku, zwłaszcza jeśli takim [uczynkiem] spędzili płód jakiejś kobiety i każdy z nich dodatkowo pokutuje 3 lata o chlebie i wodzie, ponieważ są oskarżeni o zabójstwo.  

                             Orzeczenia Teodora biskupa Canterbury (668-690)
                                                 Capitala Dacheriana

      113. Kobieta dobrowolnie tracąca swój płód, jeśli przed 40 dniem od poczęcia, niech pokutuje 1 rok, jeśli później, niech pokutuje 3 lata.

                            Orzeczenia Teodora biskupa Canterbury (668-690)
                                              Discipulus Umbrensium

       XIV.24. Kobiety, które dokonały aborcji zanim płód ma duszę, niech pokutują rok lub 3 czterdziestnice lub 40 dni, stosownie do jakości winy, jeśli później, to jest po 40 dniach od przyjęcia nasienia, niech pokutują jako zabójczynie, czyli 3 lata, w środy i piątki oraz w 3 czterdziestnice. Według kanonów jest za to dziesięć lat.

     XIV.27. Kobieta, ktora pocznie i zabija swoje dziecko w łonie przed 40 dniem, niech pokutuje rok, jeśli zaś po 40 dniach, niech pokutuje jako zabójczyni.

                            Kanony o lekarstwach na grzechy (koniec VIII wieku)

     III.12. Kobieta, która zabije swoje dziecko w łonie przed upływem 40 dni, niech pokutuje rok. Jeśli po upływie 40 dni, 3 lata. Lecz wiele zależy, czy jako uboga uczyniła to ze względu na trudności wyżywienia, czy jako nierządnica ze względu na zatajenie swojego występku.    

                          Penitencjał św. Egberta arcybiskupa Yorku (wiek VIII)

     I/1.30 Kobieta, która posunęła się do zabicia swego płodu w łonie i płód został zabity w ciągu 40 dni od poczęcia, nim otrzymał duszę, niech pości jak za zabójswto 3 lata i 2 dni w tygodniu aż do wieczora, oraz 3 posty nakazane. Jeśli poroniła - rok albo 3 posty nakazane.

     II,2 Gdyby niewiasta zabiła dziecko w swym łonie jakimś napojem lub innymi różnymi sposobami, albo zabiła je zaraz po urodzeniu, niech pości 10 lat, 3 o chlebie i wodzie, i 7 jak jej miłosiernie zechce naznaczyć spowiednik.

     IV,21 Gdyby żona dobrowolnie przy pomocy jakiegoś napoju zabiła dziecko w sobie, lub w jakiś inny sposób je uszkodziła, niech pości 7 lat, 3 o chlebie i wodzie, w pozostałe może spożywać pokarmy, wyjąwszy mięso.    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz