poniedziałek, 18 maja 2015

Z irlandzkich penitencjarzy cz. 2

    W poszukiwaniu sensacji media, zwłaszcza te o lewicowej proweniencji, lubują się w opisywaniu skandali do jakich dochodzi w Kościele. Jednym z ulubionych tematów jest oczywiście homoseksualizm.  Mottem tych ataków jest takie oto sformułowanie: "Kościół potępia gejów, ale toleruje homoksięży". Takie zdanie można było przeczytać na okładce jednego z numerów "Newsweeka" - pisma gorliwie tropiącego wszelkiego rodzaju kościelne skandale.  Ciekawe, że w jednym krótkim zdaniu popełniono aż dwa błędy merytoryczne. Przede wszystkim Kościół nie potępia gejów gdyż:

"W służbie zarówno miłosierdzia, jak i prawdy, Kościół Katolicki dokonuje jasnego, fundamentalnego rozróżnienia między skłonnością homoseksualną a aktami homoseksualnymi."

Kongregacja Nauki Wiary, "Deklaracja o niektórych zagadnieniach etyki seksualnej", pkt. 3.

Nie ma więc potępienia gejów,  czym innym bowiem są skłonności a czym innym same akty które:

 "(Akty homoseksualne) są sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane."

Kongregacja Nauki Wiary, "Deklaracja o niektórych zagadnieniach etyki seksualnej" pkt 8; Katechizm Kościoła Katolickiego 2357

  To jeden błąd. Drugi to kwestia tolerowania  homoksięży. Także i tutaj Kościół od samego początku jest konsekwentny. Czy zawsze taki był? Cofnijmy się więc w czasie i sięgnijmy do niezwykle ciekawych dokumentów jakimi są penitencjarze.  Niech za motto posłuży początek księgi pokutnej św. Kolumbana:

     "1. Prawdziwa pokuta to nie popełniać grzechów, a popełniwszy, opłakiwać je. Jednak słabość wielu, by nie powiedzieć wszystkich, przeszkadza temu, zatem należy znać miary pokuty, które przekazali święci ojcowie, aby zgodnie z wielkością win ustanowić również odpowiednią długość pokuty".

   Jaka więc kara i pokuta wymierzana była osobom duchownym za czyny homoseksualne? Czy byli traktowani surowo czy też "zamiatano sprawę pod dywan"? Odpowiedź na powyższe pytanie może zadziwić:

                                            Wstęp Gildasa o pokucie - VI wiek

     1. Prezbiter lub diakon, jeśli dopuścił się nierządu w sposób zgodny z naturą lub sodomski, a wcześniej złożył śluby mnicha, winien pokutować 3 lata. Niech w każdej godzinie prosi o łaskę, w każdym tygodniu podejmuje przedłużony post, wyjąwszy czas 50 dni po Męce Pańskiej; chleb bez ograniczenia oraz trochę lepszego pożywienia z odrobiną masła niech spożywa w niedzielę, w pozostałe zaś dni porcje zwykłego chleba oraz potrawy z niewielką ilością tłuszczu, warzywa ogrodowe, lilka jajek, brytyjski ser, jedną heminę rzymską  ( ok, 0,27 litra)  mleka ze względu na słabość ciała w tym wieku, również sekstariusza rzymskiego ( ok, 0,55 litra)  serwatki lub maślanki, by ugasić pragnienie oraz trochę wody, jeśli jest robotnikiem; niech śpi na łóżku przykrytym niewielką ilością siana, 3 czterdziesietnice winien dodać od siebie jakiś post, stosownie do swoich sił. Niech zawsze żałuje z głębi serca za swój grzech, niech poza tym bardzo chętnie będzie posłuszny; po półtora roku niech przyjmie eucharystie, przekaże znak pokoju i śpiewa z braćmi psalmy, aby w tym czasie jego dusza nie wyschła z braku lekarstwa niebieskiego.

    2.  Gdyby [to był] jakiś mnich niższej rangi, winien pokutować przez trzy lata, jednak należy zwiększyć jego porcję chleba. Jeśli to robotnik, niech otrzyma sekstariusza rzymskiego mleka i drugiego serwatki oraz wodę w ilości, która zaspokoi jego pragnienie.

    3. Gdyby natomiast [był] to prezbiter lub diakon bez ślubów mniszych, winien pokutować jak mnich bez rangi.

    4. Gdyby zaś mnich chciał dopuścić się grzechu [niech pokutuje] półtora roku. Jednak opat ma możliwość zmiany tej pokuty, gdyby posłuszeństwo tego [mnicha] spodobało się Panu i opatowi.

    5. Dawni ojcowie ustalili 12 lat pokuty dla prezbitera i 7 dla diakona

   Surowe to były kary i jak widać, czym wyższa ranga, tym wyższa kara. A co mówił o grzeszących duchownych św. Kolumban?

                                          Księga pokutna św. Kolumbana -  (ok. 543-615)

   15. Gdyby ktoś dopuścił się nierządu, jaki czynili w Sodomie, winien pokutować 10 lat, 3 pierwsze o chlebie i wodzie, natomiast przez siedem winien powstrzymywać się od wina i mięsa. Niech nigdy nie mieszka z innymi. 

                                        Księga pokutna Kummeana - VII wiek

     II. 9 Kto popełnia ohydę z mężczyznami jak w Sodomie, niech pokutuje 7 lat.

                                      Księga pokutna pseudo-Kummeana - VIII wiek

     II. 2 O sodomii: biskupi winni pokutować czternaście lat, prezbiterzy 12, diakoni dziewięć, subdiakoni osiem, inni duchowni siedem, świeccy niech pokutują 5 lat i nigdy nie wolno im spać z innym.  

                                    Orzeczenia Teodora biskupa Canterbury
                                     A. Captula Dacheriana - VII/VIII wiek

    153.  Sodomici 7 lat, lubieżnicy jeden rok.

                                     E. Discipulus Umbriensum   - VII/VIII wiek

    I/2 2 Kto dopuszcza się rozpusty z mężczyzną lub ze zwierzęciem, postanowił, niech pokutuje 10 lat.
    I/2 4 Kto współżyje z mężczyzną, który ukończył 20 lat, niech pokutuje 15 lat.
          5 Jeśli mężczyzna czyni rozpuste z mężczyzną, niech pokutuje 10 lat.
          6 Sodomici niech pokutują 7 lat, lubieżnicy jak cudzołóżnica.
          7 Podobnie, kto to męskie przestępstwo popełni raz, niech pokutuje 4 lata, jeśli ma nawyk, 15 lat, jak mówi Bazyli. Jeśli bez nawyku i się stara rok, jak kobieta. Jeśli to chłopiec, za pierwszy raz 2 lata, jeśli powtórzy, to 4.

                                        Księga pokutna z Paryża - ok. 750 roku

     37. Gdyby jakiś kapłan, diakon lub mnich dopuścił się nierządu, jakie czynili w Sodomie, niech pokutuje 10 lat, z tego 3 o chlebie i wodzie; 7 dalszych lat niech się powstrzymuje od picia wina i spożywania mięsa oraz nigdy nie pozostaje sam z innym. Duchowni niżsi i świeccy niech pokutują 7 lat, 2 z nich o chlebie i wodzie.

                                      Księga pokutna Halitgariusa, bp Cambrai (817-830)

    IV.6 Gdyby jakiś niższy duchowny dopuścił się nierządu jak w Sodomie, niech pokutuje 10 lat. Z tego 3 o chlebie i wodzie.

                                    Księga pokutna ze Świętego Gallusa  - IX wiek

    14. Gdyby ktoś dopuścił się nierządu, jaki czynili w Sodomie, niech czyni pokutę 10 lat, jeśli świecki 7 lat. Niech nigdy z nikim nie śpi.

                                   Księga pokutna Ps. Grzegorza III - IX wiek

    XXI.1 Gdyby ktoś po święceniach popełnił występek sodomii, a grzech ten opisano za tak obrzydliwy wobec Boga, że niektóre miasta zostały z tego powodu zniszczone ogniem i siarką, wedle dawnych wyroków niech pokutuje 10 lat. Niektórzy oceniają łagodniej, że 7 lat. Tym zaś, którzy nie rozumieją wagi tego przestępstwa, ustalono pokutę na 3 lata.

                                  Księga pokutna Vigilanum z miasta Albelda ( ok. 850-900)

    93. Gdyby biskup popełnił nierząd, jaki czynili w Sodomie, niech pokutuje 20 lat. Jeśli prezbiter, niech pokutuje 15 lat. Diakon 12. I jak wyżej, nigdy nie powinni otrzymać godności.  

                                  Księga pokutna z Kordoby - początek XI wieku  

     148.  Gdyby jakiś mnich dopuścił się sodomii, niech pokutuje 12 lat zostanie pozbawiony kapłaństwa.

                                 Księga pokutna z Silos - (klasztor sw. Dominika w Silos, diecezja Burgos)
                                                               - 1060/1065

     IX.110 Gdyby ktoś dopuszczał się nierządu, jaki czynili w Sodomie, to biskup niech pokutuje 20 lat, Prezbiter 15, diakon 12, po czym nigdy nie może dostąpić stopnia kapłana. Konwers niech pokutuje 20 lat. Świecki lat 10.

   Czy można więc stwierdzić  że Kościół toleruje homoksięży? Jak widać po przytoczonych przykładach - nie. Można nawet stwierdzić że surowość nakładanej pokuty wzrasta wraz z zajmowanym miejsce w hierarchii i wraz z upływem lat. Dobitnie to widać na ostatnim pochodzacym z XI wieku przykładzie.
   
Cytaty pochodzą z:  "Libri poenitentiales" w: Synodi et Collectiones Legum vol. V, wyd. WAM, Kraków 2011 
                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz