Dzisiaj, w dobie coraz silniejszych nacisków tzw. środowisk liberalnych na Kościół w celu wymuszenia zmiany nauczania Kościoła, zwłaszcza teologii moralnej. warto sięgać do okresu gdy nauka Kościoła nie była jeszcze definitywnie sformułowana, żeby zobaczyć jak rozumiano te kwestie w pierwszych latach istnienia wspólnot chrześcijańskich.
Ciekawym przykładem jest wchodzący w skład pism pierwszych świadków określanych jako Ojcowie Apostolscy - "List Barnaby". List często cytowany przez Ojców Kościoła, zwłaszcza przez Klemensa Aleksandryjskiego, uważającego go za autentyczny list apostoła Barnaby. Jednakże już w epoce patrystycznej kwestionowano autentyczność tego listu. Wątpliwości były podnoszone m.in. przez Hieronima oraz pierwszego historyka Kościoła, Euzebiusza który ta pisze:
"Do podsuniętych powinno się zaliczyć: "Dzieje Pawłowe", pismo zwane "Pasterzem", "Apokalipsę Piotra, prócz Tego "List" przypisywany Barnabie...." - Historia Kościoła III,25 p. 4.
Oprócz części dogmatycznej, List zawiera także część moralną, utrzymaną w stylu listów św. Pawła, przypominającą naukę, znaną z pochodzącego z I wieku "Didache" znanego także jako "Nauka dwunastu Apostołów", o drogach światła i ciemności. Data powstania "Listu Barnaby" najczęściej jest umieszczana w okresie pomiędzy 70 a 138 rokiem po narodzeniu Chrystusa.
Dwie drogi
18. (1) Przejdźmy teraz do innego poznania i innej nauki. Dwie są drogi odpowiadające dwom rodzajom nauki i władzy: droga światła i droga ciemności. Wielka jest różnica między tymi dwoma drogami. Nad jedną straż trzymają wiodący ku światłu aniołowie Boży, nad drugą - aniołowie Szatana. (2) Bóg jest Panem od wieków i na wieki, Szatan zaś jest księciem czasów obecnych, czasów niegodziwości.
19. (1) A oto droga światła: Jeśli ktoś zamierza tak nią iść, aby dojść do wyznaczonego celu, niech będzie gorliwy w tym, co czyni. Dano nam poznać, jak należy kroczyć tą drogą: (2) Kochaj Tego, kto cię stworzył, lękaj się Tego, kto cię ukształtował, uwielbiaj Tego, kto cię wykupił od śmierci. Bądź szczery sercem, bogaty Duchem. Nie wiąż się z tymi, którzy idą drogą śmierci. Miej w nienawiści wszystko, co nie pochodzi od Boga, miej w nienawiści wszelką obłudę. Nie porzucaj przykazań Pańskich. (3) Nie wynoś się, lecz bądź pokornym we wszystkim. Nie przypisuj sobie chwały. Nie knuj złych zamysłów przeciw bliźniemu twemu. Nie pozwalaj swej duszy na zuchwałość. (4) Nie uprawiaj rozpusty, nie cudzołóż, nie deprawuj dzieci. Niechaj twe słowo, które jest darem Boga, nie służy czyjejś nieczystości. Nie miej względu na osobę tam, gdzie trzeba zganić czyjeś wykroczenie. Bądź łagodny, spokojny, przyjmuj z drżeniem słowa, które słyszysz. Nie chowaj gniewu do brata twego. (5) Nie zastanawiaj się z niepokojem, czy stanie się tak, czy nie stanie. "Nie bierz imienia Pana nadaremno". Kochaj bliźniego twego ponad własne twoje życie. Nie zabijaj dziecka powodując poronienie, nie przyprawiaj o śmierć nowo narodzonego. Nie cofaj ręki twojej znad głowy twego syna czy twojej córki, lecz od dzieciństwa ucz ich bojaźni Bożej. (6) Nie pożądaj tego, co należy do twego bliźniego, nie bądź chciwy. Nie więź swego serca z ludźmi wyniosłymi, lecz przestawaj z pokornymi i sprawiedliwymi. Wszystko, co się spotka, przyjmuj jako dobre, wiedząc, że nic się nie dzieje bez Boga. (7) Nie zmieniaj łatwo zdania, nie bądź gadatliwy. Z szacunkiem i bojaźnią dochowuj posłuszeństwa Twoim panom jako obrazowi Boga. Nie wydawaj ze złością żadnych poleceń twemu słudze i służebnicy, którzy pokładają nadzieję w tym samym Bogu, aby nie przestali się lękać Boga, waszego wspólnego Pana, gdyż On nie ma względu na osobę, a przyszedł wzywać tych, których Duch już przygotował. (8) Dziel się wszystkim z bliźnim twoim i nie uważaj czegokolwiek za twoją wyłączną własność. Jeżeli bowiem mamy wspólny udział w dobrach niezniszczalnych, tym bardziej mieć go powinniśmy w tym, co niszczeje. Nie bądź skłonny do wielomówstwa, gdyż usta są potrzaskiem śmierci. Na ile to tylko możliwe dla dobra twej duszy zachowuj czystość. (9) Nie bądź nazbyt skory wyciągać ręce do brania, a cofać przy dawaniu. Miłuj jak źrenicę własnego oka każdego, kto głosi ci słowo Pańskie. (10) Dniem i nocą pomnij na dzień sądu i codzień szukaj towarzystwa świętych. Nie żałuj trudu czy to gdy będziesz nauczał udając się nawet daleko, by napominać i o zbawienie dusz zabiegać słowem, czy to pracując własnymi rękami dla odkupienia grzechów twoich. (11) Nie wahaj się dawać i dając nie narzekaj, a przekonasz się, kto ci najhojniej odpłaci. Strzeż tego, co otrzymałeś "niczego nie dodając, niczego nie ujmując". Miej zło w bezwzględnej nienawiści. Sądź sprawiedliwie. (12) Nie powoduj rozłamu, lecz wprowadzaj pokój godząc walczących ze sobą. Wyznawaj grzechy twoje. Nie chodź na modlitwę z nieczystym sumieniem. Taka jest droga światła.
20. (1) Droga Czarnego jest natomiast kręta i pełna przekleństwa. Jest to bowiem droga śmierci wiecznej i kary. Spotykamy na niej wszystko, co gubi dusze: bałwochwalstwo, zuchwałość, władczą pychę, obłudę, dwulicowość, cudzołóstwo, morderstwo, rabunek, zarozumiałość, nieposłuszeństwo, podstęp, złośliwość, samowolę, trucicielstwo, magię, chciwość, lekceważenie Boga, (2) prześladowców dobra, nieprzyjaciół prawdy, miłośników kłamstwa. Wszyscy ci ludzie nie wiedzą, jaka jest nagroda sprawiedliwości, nie "podążają za dobrem" [nie szukają] sprawiedliwego sądu, nie wspierają wdów ani sierot, czuwają nie z bojaźni Bożej, lecz by zło czynić. Daleko od nich wszelka łagodność i cierpliwość, "kochają marność", "gonią za odpłatą", bez litości dla biedaka, bez współczucia dla cierpiącego, łatwo mówią źle o innych, nie uznają swego Stwórcy, mordercy dzieci, niszczący przez poronienie stworzenia Boże. Odtrącają potrzebujących, uciskają udręczonych, adwokaci bogatych, niesprawiedliwi sędziowie ubogich, grzesznicy pod każdym względem.
Tekst pochodzi z: "Ojcowie Apostolscy" Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy t. XLV, wyd. ATK Warszawa 1990, s. 131-133
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz