piątek, 22 kwietnia 2016

Św. Hieronim - Komentarz do Ksiegi Eklezjastesa



     "Przypominam sobie, że przed pięciu laty, gdy przebywałem jeszcze w Rzymie i czytałem Eklezjastesa  świętej Blezylii, aby skłonić ją do pogardy dla tego świata i do uznania za nicość wszystkiego, co go dotyczy, zostałem przez nią poproszony, aby na sposób niewielkiego komentarza wytłumaczyć, co jest niejasne, by bez mojej pomocy mogła zrozumieć to, co czyta. Skoro jednak nagła śmierć porwała ja w momencie, gdy właśnie mieliśmy rozpocząć nasze dzieło, my zaś, Paulo i Eustochium, nie okazaliśmy się godni takiej towarzyszki naszego życia, wówczas zamilkłem dotknięty tak bolesnym ciosem. Znalazłszy się w Betlejem, o ileż bardziej chwalebnym mieście, oddaję jej pamięci oraz wam to, do czego się zobowiązałem. Nauczam zwięźle, nie idąc za żadnym autorytetem, lecz tłumacząc z hebrajskiego, w dużej zaś mierze opieram się na przekładzie Septuaginty w tych miejscach, gdzie nie oddala się ona zbytnio od tekstu hebrajskiego. Gdzieniegdzie wspominam Akwilę, Symmacha i Teodocjona, aby z jednej strony zbytnią nowością nie odstraszyć czytelnika, zmuszając go do wysiłku, z drugiej zaś, by nie postępować wbrew własnemu sumieniu i porzuciwszy źródło prawdy, podążać za strumykami rozlicznych poglądów".

  Tak rozpoczyna św. Hieronim swój komentarz do księgi Eklezjastesa, znanej także pod nazwą księgi Koheleta. Nie jest to najczęściej cytowana księga Pisma  św., ale na pewno wszyscy znamy jedno zdanie pochodzące z tej księgi. Zdanie bardzo często cytowane, a pomimo to, pochodzenie tego sformułowania zapewne nie jest znane dla wielu z osób cytujących te oto zdanie:

   " Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko marność."

Nie była to najbardziej poczytna księga ST w starożytności chrześcijańskiej, a jednak, o dziwo, komentarze do Eklezjastesa należą do najstarszych  komentarzy chrześcijańskich do  ST. Być może ma na to wpływ tematyka tej księgi - bardziej uniwersalna i dotykająca najbardziej istotnych problemów egzystencjalnych - a tym samy bardziej interesująca dla znających filozofię grecką hellenistycznych środowisk Aleksandrii i Antiochii.  Zwłaszcza że autorstwo tej księgi przypisywano Salomonowi. Autorytet jakim cieszył się król Salomon w środowisku żydowskim zwiększył się jeszcze bardziej, gdy chrześcijanie uznali  korzystając z alegorii że Salomon - Eklezjastes jest typem Chrystusa. Chodzi głównie o tytuł "Syn Dawida" który nadaje sobie Eklezjastes - jest to również tytuł Chrystusa  - Koh 1,1 - Mt 1,1.
  Bardzo ciekawa typologię stwierdzająca istnienie trynitarnej struktury ksiąg  ST których autorstwo przypisywano Salomonowi przeprowadził Orygenes:

    "Spróbujmy najpierw zastanowić się nad taką sprawą: Kościoły Boże otrzymały trzy Księgi napisane przez Salomona. Dlaczego zatem na pierwszym miejscu stoi "Księga Przypowieści, na drugim umieszczono "Księgę Eklezjastesa", a na trzecim "Księgę Pieśni nad Pieśniami"? Oto wyjaśnienie, które mi teraz przyszło na myśl; Istnieją trzy podstawowe dziedziny nauki, dzięki którym można dojść do wiedzy o rzeczywistości:  Grecy nazywają je etyką, fizyką i enoptyką, my zaś możemy je określić jako [filozofię] moralnąm naturalną i kontemplacyjną"....
  "Filozofią moralną nazywamy naukę, która zajmuje się godnym sposobem życia oraz formułuje przepisy wiodące do cnoty. Filozofią naturalną nazywamy naukę, która obejmuje badanie natury każdej rzeczy i której cel polega na tym, aby w życiu nic się nie działo wbrew naturze i żeby każda rzecz używana była w zgodzie z tym, do czego przeznaczył ją Stwórca. Filozofia kontemplacyjna wreszcie to ta, dzięki której wzniosłszy się  ponad sprawy dostrzegalne oglądamy pewne sprawy Boże i niebieskie,a dostrzegamy je jedynie umysłem, ponieważ przekraczają one zasięg wzroku cielesnego."  

   Orygenes - "Komentarz do "Pieśni nad pieśniami" - wyd. WAM Kraków 1994, s. 22.

Tak więc przejdźmy teraz do tekstu komentarza św. Hieronima do "Księgi Eklezjastesa".